problemy przy czyszczeni :) ?!

wośka · Wysłany: 11-02-2010, 21:27 Temat postu: problemy przy czyszczeni :) ?!

A więc mam problemy z KArolem przy czyszczeniu

jak tylko zacznę go dotykac szczotką to zaczyna kulic uszy gryźc

Próbował mnie kopac tylko żebym go nie dotknęła

Próbowałam już np: czyścic i głaskac ręką go i też pokazywac mu szczotkę mowic do niego Ale to nie pomaga Exclamation

Ania:] · Wysłany: 11-02-2010, 23:28 Temat postu:

Może ma podraznioną skórę i przez ta szczotkę go bardziej boli. Spróbuj zwykłą szmatką go delikatni głaskać idąc od łepka aż do zadu i wolnymi ruchami w jednej lini ciągnij:) Wtedy moze pomóc a jak tak da to wtedy gumową do masażu Smile

A jak to nie pomaga to jak próbuje gryźć i kopać to lekko bacikiem go klepnąć i powiedzieć nie wolno lub też po kopycie z przodu lekko ale nie zbyt zeby poczuł butem przejechać w duł. wtedy interesuje się nogą a nie tobą. Tak oduczyłam Kaste gryźć przy podciąganiu popręgu i pani Ewa mi to doradziła bo jej pomogło na Badebi:)

iza ;p · Wysłany: 12-02-2010, 13:06 Temat postu:

Ania z tą szmatką to by nic nie dało bo to jest tak samo jak ręką a Wośka pisała że ręką próbowała i to nic nie dało

Marta · Wysłany: 12-02-2010, 13:50 Temat postu:

Karol ostatnio przy czyszczeniu łazi, a to z bacikiem już próbowałyśmy ale on ucieka i mnie zgniata bo stoję obok i czyszcze Estradę

wośka · Wysłany: 12-02-2010, 16:07 Temat postu:

No jutro wypróbuję z bacikiem , jak będzie nie grzeczny Mr. Green

Ania:] · Wysłany: 12-02-2010, 16:08 Temat postu:

Iza- ale ja tylko pisałam!

To z karolem to nie wiem:P

Marta · Wysłany: 12-02-2010, 16:47 Temat postu:

Kurde! Ani mi się waż z bacikiem przy mnie! To nie miło zostać przygniecionym do murku przez Karola!

wośka · Wysłany: 12-02-2010, 17:05 Temat postu:

Hahaha nic Ci się nie stanie Marta , wypróbuję może np: jak już go uwiąże to zacne pokazywac mu szczotke , mowic ze to nic nie strasznego xd ?

iza ;p · Wysłany: 12-02-2010, 20:27 Temat postu:

no spróbuj tak, a jak zacznie ci łazić to krzyknij na niego albo coś żeby wiedział ze tak nie wolno, kiedyś ten sam problem miałam aż mi pan musiał pomagać to kilka razy krzyknął na konia koń zrozumiał że źle robi i nic mu to nie pomoże i się uspokoił

ewusiia · Wysłany: 12-02-2010, 23:56 Temat postu:

U mnie tak samo było tylko ze koń nie chciał wkładac wędzidła, ale pan na niego krzyknął i sie nauczył. Wink

.
Możesz połozyc na szczotkę jakich pokruszony chleb wtedy ja obwącha i zje moze wtedy się przekona ...

Papryka · Wysłany: 13-02-2010, 00:02 Temat postu:

Dobre

Ale na szczotkę z miękkiego włosia!

ewusiia · Wysłany: 13-02-2010, 00:09 Temat postu:

Nie .. może byc jakaś gumowa, jak kto chce

. Można wypróbowac na różnych..
Myślę, że po tym koń powinien nabrać przekonania do szczotek Wink

Papryka · Wysłany: 13-02-2010, 00:22 Temat postu:

Ale nie jakaś twarda, plastikowa...

wośka · Wysłany: 13-02-2010, 10:08 Temat postu:

Nom , przekonamy się dzisiaj czy pomoże Mr. Green

. Zdam później relacje jak było i wgl. Mr. Green

iza ;p · Wysłany: 13-02-2010, 15:01 Temat postu:

no to czekamy na twoje relacje