Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zuza_anna
stajenny
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: koniara
|
Wysłany: 05-07-2011, 19:05 Temat postu: |
|
|
Jezusie drogi.. aż się nie chce wierzyć, że to też nosi miano 'człowieka' Prawo trzeba zmienić, prawo! A jest taka inicjatywa- poszukam dziś linka do petycji w sprawie zmiany ustawy dot. zwierząt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Allo
stajenny
Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Otwock Płeć: koniara
|
Wysłany: 06-07-2011, 13:42 Temat postu: |
|
|
Też próbowałam znaleźć, ale nie szczególnie mi to wychodziło... Liczymy na Twoją pomoc ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuza_anna
stajenny
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: koniara
|
Wysłany: 06-07-2011, 14:18 Temat postu: |
|
|
Mam coś takiego: raczej ogólnikowe informacje o akcji
[link widoczny dla zalogowanych]
I konkretnie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Oraz strona samej akcji:
[link widoczny dla zalogowanych]
EDIT: Przejrzałam, poczytałam propozycję ustawy- jest kilka nieścisłości, spraw, które na pewno nie przejdą ( w każdym razie nie w Polsce, jeszcze nie teraz), takich w sumie pierdół, które nie mają wogle oparcia w rzeczywistości (np. zwierzęta wykorzystywane do celów filmowych, sportowych, rekreacyjnych [itd. w tym konie] mogą być prezentowane, przetrzymywane [i hodowane, ale mniejsza o to] zgodnie z przeznaczeniem tylko na terenie stadnin, cyrków, baz cyrkowych oraz miejsc przeznaczonych dla zwierząt wykorzystywanych do celów specjalnych, pod nadzorem KI do SZ- a co z osobnym np. torem crossowym, czy polaną, na której organizuje się Hubertusa? Musimy też pamiętać, że wg prawidłowej terminologii nie każda stajnia jest stadniną i tu chyba mamy dużą nieścisłość..). Generalnie uważam, że zanim ta ustawa przejdzie, czeka ją wiele zmian, ale mam nadzieję, że doczekamy się tego dnia, kiedy za bestialstwo nie będzie kary 200zł tylko ograniczenie wolności do lat 2
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zuza_anna dnia 06-07-2011, 14:45, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu12
gość
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie Płeć: koniara
|
Wysłany: 08-07-2011, 19:52 Temat postu: |
|
|
To wszystko z tą rzeźnią to jest takie...
No bo zobaczcie - my walczymy o te konie, bo je kochamy. Ale jeżeli ktoś nie czuje jakiegoś...sentymentu (nie wiem, jak to nazwać) do koni to obojętne mu jest to, czy je krowę, konia, świnię, kurę czy kaczkę (swoją drogą to tak samo jest z królikami - jedni kochają je i walczą, innym królicze mięso bardzo smakuje). A więc nie dziwcie się, że z tym się tak zwleka, ponieważ prawo nie dzieli zwierząt na "lepsze" i "gorsze" i te "do jedzenia" i "nie do jedzenia". Jak na razie w Polsce nigdy nie spotkałam się z koniną w jakiejkolwiek restauracji, a jeśli chodzi o sklepy mięsne - widziałam koninę trzy czy cztery razy i za każdym razem tak zniechęciłam sprzedawczynię i kupujących, że już więcej te konkretne osoby koniny na pewno nie kupią. Czy w sklepie nie zamówią to nie wiem, ale raz na taki wykład trafiła akurat kierowniczka sklepu i od tamtego czasu koniny nie sprzedawali, a więc może to cokolwiek pomogło...
I według mnie tak sobie trzeba radzić. Wiem, że całej Polski nie zmienimy. Ale chyba każdy tutaj miałby satysfakcję z chociaż jednego uratowanego konia, prawda? Tak więc pomyślcie sobie, że taki wykład zrobiony kierowniczce w sklepie i osobom, które koninę kupują może dać życie jednemu koniowi.
Oczywiście, najskuteczniejsze będzie zbieranie podpisów i wysyłanie petycji, owszem. Tylko że żeby taką petycję stworzyć i podać gdzieś dalej, potrzeba naprawdę bardzo dużo podpisów, bardzo dużo osób musi stać za tym. Ja sama swojego czasu zbierałam podpisy i zebrałam ich około ... 1000? Nie wiem, ale naprawdę było ich sporo - zbierałam w szkole i dużo osób podpisało, zostawiłam też egzemplarze na poczcie, w sklepach...trochę tego było. A że sprzedawczynie w sklepach były "za", to naprawdę pomogły, za co jestem im bardzo wdzięczna. A więc (wiem, że to wątpliwe) ale jeśli tego posta czyta jakakolwiek sprzedawczyni ze sklepu na Osiedlu Kasztanowym, z Załomia, z Pucic, z Goleniowa czy Szczecina i pomagała mi w tym - naprawę bardzo dziękuję.
Ale wracając o tematu - nawet jakbyśmy zbierali nie wiadomo ile to i tak urzędnicy wolą siedzieć sobie na wykwintnych kolacjach, m.in. z koniną na stole i nie przejmować się ludźmi, którzy takowe petycje wysyłają i chcą je wcielić w życie.
Takie jest moje zdanie na ten temat i jeżeli ktoś ma inne to proszę to na spokojnie napisać, powiedzcie, z czym się nie zgadzacie, a nie od razu niektórzy by mi tu do gardła skoczyli...Easy, easy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Allo
stajenny
Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Otwock Płeć: koniara
|
Wysłany: 08-07-2011, 21:08 Temat postu: |
|
|
Twój post rzeczywiście ma dużo racji.
Ja w pewnym stopniu rozumiem, że konie również lądują na stołach, ale ponieważ kocham te zwierzęta, to mnie to osobiście denerwuje.
Aktualnie chodzi mi o złe, bardzo złe traktowanie zwierząt. Mam ochotę właśnie takim ludziom skoczyć do gardła, którzy na przykład głodzą, torturują je i tak dalej, a nie którzy jedzą koninę.
Jest u mnie tylko jeden wyjątek. Gdyby mój ukochany, najukochańszy koń trafił na rzeź i ludzie chcieliby przerobić go na mięsko na stół, wtedy bym ludziom skoczyła do gardła xD. Ale to już odrębny temat. ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu12
gość
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie Płeć: koniara
|
Wysłany: 09-07-2011, 19:06 Temat postu: |
|
|
Allo napisał: | Twój post rzeczywiście ma dużo racji.
Ja w pewnym stopniu rozumiem, że konie również lądują na stołach, ale ponieważ kocham te zwierzęta, to mnie to osobiście denerwuje.
Aktualnie chodzi mi o złe, bardzo złe traktowanie zwierząt. Mam ochotę właśnie takim ludziom skoczyć do gardła, którzy na przykład głodzą, torturują je i tak dalej, a nie którzy jedzą koninę.
Jest u mnie tylko jeden wyjątek. Gdyby mój ukochany, najukochańszy koń trafił na rzeź i ludzie chcieliby przerobić go na mięsko na stół, wtedy bym ludziom skoczyła do gardła xD. Ale to już odrębny temat. ;] |
Dokładnie. Tak samo jest z innymi zwierzętami, no ludzie. Dajmy na to...krowy. Ja wychowywałam się wśród krów i nie wiem, jak można je jeść. Jednak rozumiem to, że niektórym cielęcina czy coś takiego smakuje i niech to sobie jedzą.
I właśnie tutaj chodzi o sposoby transportu i samego zabijania! Ludzie, jak chcecie sobie jeść koninę to proszę bardzo, ale zabijajcie humanitarnie, a nie, kur**, transporty w jednej małej przyczepce po 20 koni i sam moment zabijania masakryczny..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuza_anna
stajenny
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: koniara
|
Wysłany: 09-07-2011, 22:40 Temat postu: |
|
|
Misiu- totally agree! Chodzi o sam sposób uboju i hodowli zwierząt rzeźnych- naturalnym dla człowieka jest jedzenie mięsa, jednak jako, że jesteśmy ludźmi w kwestii człowieczeństwa byłoby humanitarne obchodzenie się ze zwierzętami...
Jednakowoż, jako kraj sławiący się tradycją jeździecką, husarią, poszanowaniem konia, historią związaną z końmi, w sporej mierze wolność im zawdzięczający, lekką hipokryzją jest zezwalanie na ubój koni w celach konsumpcyjnych. Tym bardziej, że konina nie wchodzi w skład żadnych tradycyjnych potraw i nigdy nie była powszechnie jadana, nie jest po prostu elementem naszej kultury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jasminowa
gość
Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Wałbrzych Płeć: koniara
|
Wysłany: 25-08-2011, 08:53 Temat postu: |
|
|
Zaczęłam czytać od pierwszych stron, potem przeszłam od razu tu i dobrze. Przynajmniej ktoś mądrze pisze, bo pierwsze posty to lament dziecka! Poza tym zdjęcia na stronie- nie wszystkie przedstawiają konie rzeźne! Są tam tez zwierzęta zakopane- na bank nie z rzeźni, chore- tez nie z rzeźni.
Krytykujesz to, ze ktoś je koninę a sam/a jesz wieprzowine lub wołowinę? Czysta hipokryzja. Należy walczyć o warunki koni w transporcie, tu nie ma dyskusji, ale to są też zwierzęta rzeźne.
P.S. z zapaleniem płuc koń na rzeź na bank nie pójdzie- chorych zwierząt nie biorą, przynajmniej nie powinni bo słyszało się o koniach ze złamaniami itp.
A jakie zwierzeta cierpia najbardziej? Kury. Tak, kury. Mają naprawde tragiczne warunki bytowe, tak więc- smacznego jajka, pooglądajcie sobie w jakich warunkach one musza żyć, na wielkich fermach. zmienicie zdanie;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuza_anna
stajenny
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: koniara
|
Wysłany: 25-08-2011, 12:37 Temat postu: |
|
|
oj co do kur to się zgadzam- klatki 20cmx20cm przez całe życie, a jak kura zmniejsza produkcję jajek to się ją wyrzuca na stertę razem ze zdechłymi i tam dogorywa... wrzuciłam kiedyś link na southbox'ie z takiej fermy- straszne. Ja uświadomiłam w ten sposób moją rodzinę chociaż i kupujemy jajka tylko z chowu wolno wybiegowego- zawsze coś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jasminowa
gość
Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Wałbrzych Płeć: koniara
|
Wysłany: 25-08-2011, 14:00 Temat postu: |
|
|
tak, zawsze coś. Ja też mam jajka "nie z fermy", wiejskie od kur którym dobrze się wiedzie;)
Ale to tak naprawdę kropla w morzu- większość ludzi kupuje jajka tanie, najlepiej w promocji w supermarkecie z numerkiem 3... A to niestety tragedia dla setek, a nawet tysięcy kur. Moim zdaniem, to duzo bardziej powazny problem, na znacznie większa skalę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akselka
stajenny
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazuryy ;p Płeć: koniara
|
Wysłany: 25-08-2011, 21:23 Temat postu: |
|
|
oj popieram obydwie z Was ... . To jak są traktowane kury na fermach to jedna,wielka masakra , dlatego też w moim certyfikowanym gospodarstwie ekologicznym moje kury żyją sobie szczęśliwie wychodząc na spoory wybieg,wcinając zdrową mazurską trawę i nasze ekologiczne ziarno... Potem tylko odwdzięczają się zdrowymi jajkami .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez akselka dnia 25-08-2011, 21:24, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Moderator
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: koniara
|
Wysłany: 27-08-2011, 22:18 Temat postu: |
|
|
A ja odbiegnę od tematu kur znowu do koni. W którejś gazetce przeczytałam taką myśl i po przemyśleniu jednak z grubsza się z nią zgadzam, bo głupimi lamentami paru osób nic nie zrobimy, co najwyżej poprawimy byt, ale nie o moich refleksjach tu mowa. Ten wycinek brzmiał mniej więcej tak:
Zawsze dziwiłem się osobom, które chcą za wszelką cenę poprawić byt koni rzeźnych, albo zwierząt hodowanych na futra. Jeżeli zabroni się uboju koni, to spadnie zapotrzebowanie na rasy zimnokrwiste, a więc większość koni nie będzie miała szansy na narodzenie, a konie ciężkie stopniowo wyginą. Lepiej zapewnić tym koniom lepszy byt. Przecież mięso ze szczęśliwego konia jest smaczniejsze, a futro z zadbanej norki ładniejsze i lepiej się nosi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuza_anna
stajenny
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: koniara
|
Wysłany: 28-08-2011, 21:54 Temat postu: |
|
|
o.o a ja lubię naleśniki- co ma piernik do wiatraka? co ma szczęśliwe życie do wykonania ubrania z czyjejś skóry? no halo! A' propos tych biednych nienarodzonych koni za których nienarodzenie cierpimy podwójnie- to tak jakbyśmy stwierdzili, że stosowanie antykoncepcji jest bez sensu bo biedne dzieci się nie narodzą o.o W ogóle co to za myślenie zaściankowe, że jak się nie hoduje czegoś na mięso, w masowej skali, to zubożamy różnorodność biologiczną <facepalm>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Moderator
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: koniara
|
Wysłany: 29-08-2011, 14:10 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co to za myślenie, ale po przemyśleniu uznałam, że z grubsza to jest racja- jak już konie mają być hodowane na mięso, to lepiej, żeby miały dobre życie. Nad tą częścią o filozofii ginięcia ras zimnokrwistych nie myślałam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuza_anna
stajenny
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: koniara
|
Wysłany: 29-08-2011, 20:50 Temat postu: |
|
|
wiadomo- świata nie da się zbawić możemy go jedynie starać się zmienić na lepsze i w tym wypadku, tak jak mówisz, już lepiej zająć się poprawą ich hodowli, przewozu i samego uboju :c
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|